Kiedy masz zmartwienie i jest Ci smutno, bierzesz jedną woory dolls i powierzasz jej swoje zmartwienie. Potem wsadzasz ją pod poduszkę i idziesz spać. W nocy laleczka zabiera zmartwienie z Twojej głowy i znika. Rano nie ma po niej żadnego śladu. Szóstka worry dolls, jedzie ze mną do Poznania, będzie zabierała smutki dzieciaków, które przyjdą na niedzielne warsztaty. Pozostała dwójka pomoże nam wynosić gruz i inne problemy z remontowanej pracowni :)
niedziela, 4 listopada 2012
Na jesienne smuteczki - worry dolls :)
Korzystając z wolnej niedzieli stworzyliśmy sobie małą manufaktrę. Powstało w niej 8 malutkich, wyjątkowych worry dolls. Te małe laleczki pochodzą z Gwatemali i są tam bardzo popularne.
Kiedy masz zmartwienie i jest Ci smutno, bierzesz jedną woory dolls i powierzasz jej swoje zmartwienie. Potem wsadzasz ją pod poduszkę i idziesz spać. W nocy laleczka zabiera zmartwienie z Twojej głowy i znika. Rano nie ma po niej żadnego śladu. Szóstka worry dolls, jedzie ze mną do Poznania, będzie zabierała smutki dzieciaków, które przyjdą na niedzielne warsztaty. Pozostała dwójka pomoże nam wynosić gruz i inne problemy z remontowanej pracowni :)
Kiedy masz zmartwienie i jest Ci smutno, bierzesz jedną woory dolls i powierzasz jej swoje zmartwienie. Potem wsadzasz ją pod poduszkę i idziesz spać. W nocy laleczka zabiera zmartwienie z Twojej głowy i znika. Rano nie ma po niej żadnego śladu. Szóstka worry dolls, jedzie ze mną do Poznania, będzie zabierała smutki dzieciaków, które przyjdą na niedzielne warsztaty. Pozostała dwójka pomoże nam wynosić gruz i inne problemy z remontowanej pracowni :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz