poniedziałek, 21 stycznia 2013

Pojedzmy razem do Gryfina!

                                        
          Zapraszam Was do wspólnego udziału w 7 edycji    Gryfińskiego Festiwalu Miejsc i Podróży WŁÓCZYKIJ (link) 

Jest to fajna inicjatywa a jednocześnie dobry przykład działania stowarzyszenia Republika Międzyodrza, które z małego wydarzenia w niezbyt dużym Gryfinie (20 tyś mieszkańców) stworzyło największy polski festiwal podróżniczy. Uważam, że lokalizacja Kamienia Pomorskiego stwarza duże możliwości aby w niedalekiej przyszłości nasze stowarzyszenie wykorzystało ten potencjał. 
                  
                     Aby poznać dobre praktyki warto przyjrzeć się im z bliska  :)

P.S.
Pomiędzy 21 lutego a 3 marca w Gryfińskim Domu Kultury pojawię się parę razy. Na pewno będę 22 lutego na spotkaniu z Piotrem Strzeżyszem (wcześniej tego samego dnia jest koncert Dezertera). Potem 23,24 lutego, 1 i 2 marca. Możliwe, że częstotliwość ulegnie zagęszczeniu :)
Dojazd do Gryfina z PKS w Szczecinie autobusem nr1 (bilet około 5zł)
Pozdrawiam
Kuba

Polecam Waszej uwadze ciekawe wydarzenie (link)


A tu ze strony 13 Muz (link) 

Ktoś się wybiera?
Kuba

niedziela, 23 grudnia 2012

Wesołych Świąt!



    Radosnej, rodzinnej atmosfery, pięknej Wigilijnej nocy. Niech świąteczny czas przyniesie Wam pokój i zażegna wszelkie codzienne zmartwienia. 

środa, 28 listopada 2012

Łubu dubu!


Zadziało się i to konkretnie. Ciężkie sprzęty zostały użyte, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Runęły mury, grzyb się poddał, gruz wyjechał. Dzięki chłopaki, jesteście super! Przestrzeń Kuki została uwolniona i od teraz będzie już tylko lepiej! Nasz kolejny cel to płyta OSB na podłogę. Poza tym nie będziemy stronić od śmiałych i nowoczesnych rozwiązań. Nietypowe siedziska z recyclingowych materiałów, duży składany stół do działań wszelakich, szafki i półki z drewnianych palet - to jest to. Starym, zasiedziałym i wytartym kanapom mówimy zdecydowanie nie! Świeżo, kolorowo i z pomysłem, tak będzie. Buszujcie w necie, podpatrujcie, zbierajcie pomysły i potrzebne materiały, a przede wszystkim nie dajcie się ponurej jesieni. Adios!
Ola 






niedziela, 18 listopada 2012

Pierwszy transport






Do naszej pracowni dotarła pierwsza porcja sprzętu. Są to przede wszystkim podstawowe urządzenia i materiały budowlane.
Potrzebować będziemy dodatkowo:
1) rąk do pracy (lewa + prawa)
2) materiałów wykończeniowych :
- podstawowych - tynk gipsowy, cementowo-wapienny, grunt do ścian, farba – każdy kolor, najlepiej biała)
- drobnicy –pędzle, wiertła do betonu, wkręty rozporowe, taśmy malarskie itp.
3) składek członkowskich.

Remont naszej pracowni jest sytuacją twórczą i mam na, że tak go potraktujecie. 
Aranżacja wnętrz naszej pracowni stwarza wiele możliwości. Tylko osoby zaangażowane w remont będą miały wpływ na dalszy wygląd pomieszczeń.

http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/581861.html

czwartek, 15 listopada 2012

Już nie czekamy, już zaczynamy- remont!


 Moi Drodzy! 

Od dziś KuKa już oficjalnie ma swoje i tylko swoje miejsce. Potwierdza to umowa podpisana (na 10 lat), przez burmistrza Karpińskiego, oraz wszelkie znaki na niebie i na ziemi. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko zakasać rękawy, wziąć się do roboty, nie zważając na wszelkie przeciwności losu! Remontem zarządzać będzie Kuba i jego towarzysze. Kto ma ochotę przyjść, pomóc lub po prostu zobaczyć z ciekawości, co wyprawiamy – niech wpada! Zaczynamy najprawdopodobniej już w ten piątek (16 listopada). Warto wcześniej umówić się z Kubą, co by nie pocałować klamki. O fanfary i wszelkie oznaki radości poproszę w komentarzach.

Piosenka jest oczywista, znana i lubiana, a stan piwnic sugeruje epokę wiadomą :)

niedziela, 4 listopada 2012

Na jesienne smuteczki - worry dolls :)

Korzystając z wolnej niedzieli stworzyliśmy sobie małą manufaktrę. Powstało w niej 8 malutkich, wyjątkowych worry dolls. Te małe laleczki pochodzą z Gwatemali i są tam bardzo popularne.

Kiedy masz zmartwienie i jest Ci smutno, bierzesz jedną  woory dolls i powierzasz jej swoje zmartwienie. Potem wsadzasz ją pod poduszkę i idziesz spać. W nocy laleczka zabiera zmartwienie z Twojej głowy i znika. Rano nie ma po niej żadnego śladu. Szóstka worry dolls, jedzie ze mną do Poznania, będzie zabierała smutki dzieciaków, które przyjdą na niedzielne warsztaty. Pozostała dwójka pomoże nam wynosić gruz i inne problemy z remontowanej pracowni :)